sobota, 21 lutego 2015

Bezglutenowe doświadczenie

Kuchnia Organiczna z założenia jest przestrzenią kulinarnych prób i błędów. To w istocie proces moich poszukiwań, w których punktem wyjścia nie jest smak, a to jak dany pomysł kulinarny wchodzi w interakcję z organizmem. Nie będąc specjalistą od technologii żywienia tudzież cudownych diet, przecieram ten szlak auto-wzlotami i auto-upadkami. Muszę więc przyznać, że do moich kulinarnych emocji dołącza zdecydowana niechęć do wszystkiego co zawiera gluten. 


Żałuję, że wcześniej nie wyeliminowałem glutenu. Jem bezglutenowo dopiero od ponad roku, a jest on już pełen dobrych konsekwencji tej decyzji! Dwa kilogramy mniej w ciągu pierwszych trzech miesięcy i od tamtej pory waga stabilna bez żadnego wysiłku. Odeszło też kilka po-jedzeniowych reakcji, które zwykle uważa się za dowód bycia najedzonym, a które są w istocie silnym rozpieraniem się trzewi w reakcji alergicznej. Gluten jest jak śmierdzące i wypalające śluzówkę papierosy. Swoją drogą to irytujące, że czasami trzeba coś wyrzucić, żeby odczuć jak bardzo uwierało. 

Przeczytałem nawet ostatnio w jednej z medycznych książek, że natychmiastowe odczyny skórne w reakcji na mąkę pszenną występują u 80% piekarzy, którzy są alergikami. Mąka pszenna w świetle badań wypada zresztą najgorzej, bo już na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych wyizolowano z niej ponad czterdzieści odrębnych alergenów, a połowa z nich reaguje krzyżowo z alergenami mąki  żytniej. Do tego duetu dołącza mąka jęczmienna, która też jest wartościowa tylko w kontekście wywoływania reakcji alergicznych i w żadnym innym. 

Apropos jęczmienia, to byłem ostatnio w jednej z wegetariańskich i bezglutenowych knajpek warszawskich. Przyjemnie, pachnąco i życzliwie. Nie mogłem zdecydować się co wybrać, bo zawsze coś nie tak, więc Pani, żeby mi pomóc zapewniła, że wszystkie zupy są beztłuszczowe i bezglutenowe, a najlepsza dzisiaj to krupnik! O zgrozo! 

Dobrego weekendu, z którymś z bezglutenowych przepisów Kuchni organicznej, bo od tych glutenowych to już się dystansuję. Było minęło. 





Brak komentarzy: