Trochę wiosny, trochę lata
z zimą mroźną się przeplata.
I trochę obeschniętych liści z jesieni,
choć dawno przestały się mienić.
Słowem, w marcu jak w garncu!
A na talerzu w dniu wiosny
placek gryczany radosny!
Składniki:
ok. 6 - 7 czubatych łyżek stołowych płatków gryczanych
500 - 750 ml świeżego mleka lub dla wersji dietetycznej wody źródlanej
1 całe jajo od kury grzebiącej
5 do 7 łyżek stołowych mąki pszennej tortowej
1 łyżeczka bazylii
1/3 łyżeczki hyzopu lub pieprzu kolorowego
szczypta solo himalajskiej lub innej, jeśli ktoś woli
olej ryżowy
Przygotowanie:
Płatki zalewam wodą lub mlekiem (ok. 500ml) i czekam ok. 15 do 20 min aż wchłoną wszystko. Gdy zrobią się sypkie dodaję jajko, mieszam, dodaję połowę porcji mąki, mieszam, dodaję resztę mleka, mieszam i resztę mąki. Ciasto powinno być dość gęste. Nakładam łyżkami stołowymi po dwie na jeden placek. Smażę na patelni grillowej w widocznej warstwie oleju ryżowego. Podaję z zaparzonymi ziołami (mięta, melisa lub rumianek).
Placki są bardzo sycące i delikatne jednocześnie. Smaczne i zdrowe, jeśli dopilnuje się, by tłuszcz na patelni nie dymił. Warto pamiętać, że olej ryżowy pod tym względem jest najlepszy, bo dymi dopiero w temp. powyżej 200C, a zatem trudno ten efekt osiągnąć.
Serdeczności smakowite i wiosenne dla wszystkich :-)
1 komentarz:
Bardzo pomysłowe danie Danielu. Do oleju ryżowego już mnie nie trzeba przekonywać. Dzięki Tobie odkryłam jego walory zarówno smakowe, jak i pomocne w przygotowywaniu różnych potraw wymagających smażenia :)
Dziękuje za przepis i pozdrawiam wiosennie.
Prześlij komentarz